chmura tagów
Aktualności
ZAPISKI Z LAMUSA. Prawda (nie tylko) ekranu
2022-11-26
Sztuka ma wzbudzać emocje. Temu nikt nie zaprzeczy. Ma powodować, że widz pozwoli się porwać falom rozmaitych uczuć - od radości, przez wzruszenie, aż do przerażenia. Czy i sam autor dzieła, dla przykładu filmowego, odczuwa emocje, jakie pragnie przekazać swoim odbiorcom? Czy nie tu, w fazie produkcji, zaczyna się ta spirala emocji, która potem zatacza coraz szersze kręgi?
"Wobec ukończenia naświetlania realizowanego obecnie przez wytwórnię »Blok« nowego dźwiękowca polskiego p. t. »Dziesięciu z Pawiaka«, zwróciliśmy się do reżysera tego filmu p. Ryszarda Ordyńskiego z prośbą o podzielenie się z nami garścią wrażeń prosto z prac produkcyjnych, zapytując: - Jakie były pańskie impresje przy nakręcaniu scen dramatycznych »Dziesięciu z Pawiaka«?"* - czytamy w "Gońcu Wielkopolskim" w artykule pt. Prawda życiowa w filmie (nr 192/1931), którego autor podpisał się inicjałami "S.P.".