chmura tagów
Aktualności
PROSTO Z EKRANU. Ku przestrodze
2022-03-20
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o Moim synu Christiana Cariona, którego główny bohater odczuwał niewyobrażalny strach z powodu zniknięcia swojego dziecka. W tym piszemy o Córce Maggie Gyllenhaal, w której największy strach głównej bohaterki opiera się na świadomości, że jej dzieci są... i już zawsze będą obecne.
"Macierzyństwo dopełnia kobietę", "Pokochasz jak urodzisz", "Nie ma większego szczęścia niż bycie rodzicem"... - Nie, macierzyństwo to miażdżąca odpowiedzialność - zaprzecza ustami Olivii Colman Leda, główna bohaterka Córki, profesor komparatystyki przed pięćdziesiątką, która spędza samotne wakacje na greckiej wyspie. Jest kobietą powściągliwą, nieco skrytą, a przy tym dość ekscentryczną. Bardzo szybko nawiązuje jednak przyjaźń ze starszym od siebie Lyle'm, który opiekuje się willami wynajmowanymi w miasteczku, oraz Niną (niejako młodszą wersją siebie) - kobietą spędzającą wakacje z małą córeczką i wielką, opresyjną rodziną równie opresyjnego męża. W tej iście sielskiej scenerii wydarzą się rzeczy zgoła niesielskie, bolesne i niewygodne. Dla obu kobiet, które wkrótce przekonają się jak wiele je łączy.