chmura tagów
Aktualności
ZAPISKI Z LAMUSA. Drohobycz - Poznań
2022-03-04
Artystyczne przyjaźnie wydają się tylko z pozoru nieco mniej interesującym zagadnieniem aniżeli gwiazdorskie romanse. Jeśli jednak wspomnę nazwisko Schulz i rozwieję wątpliwości, że owszem, chodzi o tego, nie innego, Brunona Schulza, to pewnie zmarszczki zainteresowania wystąpią na wielu czołach. Jeżeli podsycę to ognisko i dodam jeszcze drugie nazwisko, które brzmi może obco, ale jakże intrygująco, to oprócz zmarszczki zaciekawienia, wystąpić mogłaby chęć przeczytania tego tekstu. Z nadzieją więc dodaję: Egga van Haardt.
"W Poznaniu bawił w tych dniach znany literat i artysta-malarz Bruno Schulz, autor głośnej powieści «Sklepy cynamonowe» oraz drugiej, co dopiero wydanej p. t. «Sanatorium pod klepsydrą». P. Schulz, mieszkający stale w Drohobyczu, gdzie jest profesorem rysunków, przyjechał do naszego miasta tylko na pięć dni: przyjazd ten związany był z jego najbliższymi zamiarami zarówno literackimi, jak i malarskimi" - czytamy w "Nowym Kurierze" (nr 7/1938). Dalej po krótkiej nocie na temat twórczych dokonań Schulza przychodzi pora na coś, na co wszyscy zawsze czekają, informacje z pierwszej ręki, czyli rozmowę z artystą. Krótką, przyznaję, ale nie ma co kręcić nosem!