chmura tagów
Aktualności
Przenosiny muzycznej pasji
2021-06-17
- Pomyślałem, że skoro mam dużo płyt, których nie jestem w stanie spożytkować ze znajomymi, i jest miejsce, gdzie mogę to zrobić, to czemu tego nie połączyć? Kolekcjonowanie cieszy mnie tak bardzo, że ta myśl przyszła automatycznie - mówi Igor Greczko*, założyciel sklepu Wino i Winyle.
Jak to jest z tymi winylami - chwilowa moda czy coś więcej?
Moim zdaniem to nie jest chwilowa moda. Popularność płyt winylowych to efekt tęsknoty za dźwiękiem zapisanym w sposób fizyczny, a nie cyfrowy. Płyta ma widzialną formę, która zajmuje pewną przestrzeń. Można jej dotknąć, wziąć ją do ręki. W istotny sposób odbija się w niej rzeczywistość. Dodatkowo każdy zapis jest czymś odrębnym. Nie ma dwóch takich samych płyt, bo każde odtworzenie może trochę zmienić jej strukturę. Co do reszty - czy dźwięk jest lepszy czy gorszy, bardziej czy mniej naturalny - zdania są podzielone. Zasadniczą różnicą jest jej fizyczność i wielkość. Jakiś czas temu próbowano wznowić zainteresowanie taśmami, ale nie przerodziło się to w taki zachwyt, jaki wzbudziły płyty winylowe. Kasety magnetofonowe okazały się za małe. Nie towarzyszy im radość związana z samym oglądaniem.
Wizualność, sposób zapisu... Co jeszcze wyróżnia płytę winylową?
Według mnie i innych osób, którym słuchanie płyt winylowych sprawia dużo przyjemności, jej dźwięk jest inny. Dla miłośników winyli zanieczyszczenie zniekształceniami nie stanowi żadnego problemu. Najważniejsze są głębia i ciepło dźwięku. Ale to są cechy, które trudno zobiektywizować.