chmura tagów
Aktualności
Wypełnić lukę w historii
2021-11-20
Dobrze, kiedy recenzent od czasu do czasu może wkroczyć na mniej znany mu grunt i poczuć frajdę widza przekraczającego próg świata, który dopiero pozna. Dlatego też przyznaję, że - mimo posiadania pewnej ogólnej wiedzy na temat historii niemieckiej maszyny szyfrującej i prób jej rozpracowania - nowo powstałe Centrum Szyfrów Enigma oceniam okiem laika, dla którego podjęte na wystawie wątki miały momentami charakter wręcz odkrywczy.
Nie znaczy to oczywiście, że wystawy nie ocenię pod względem scenariusza ekspozycji czy aranżacji. Od tego zresztą zacznę. Bo czym właściwie jest Centrum Szyfrów Enigma, które mieści się w budynku o ciekawej historii i zmieniającej się przez lata funkcji? Osobiście z czasów studenckich pamiętam to miejsce jako cel pielgrzymek do dziekanatu ówczesnego Wydziału Historycznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Collegium Historicum UAM - tak się wówczas nazywało. Osobom ze starszego pokolenia miejsce to przypomina czasy, gdy mieściła się tutaj, działająca do 1989 roku, siedziba Komitetu Wojewódzkiego PZPR. A jeśli cofniemy się do czasów jeszcze dalszych, przeglądając starsze fotografie, trafimy na widoki uświadamiające nam, że stał tu niegdyś całkiem inny budynek. Był to gmach intendentury wojskowej, gdzie w latach 1930-1932 działała poznańska delegatura Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Miejsce więc idealne dla utworzenia placówki takiej jak Centrum Szyfrów Enigma.