chmura tagów
Aktualności
Ściśle tajna katastrofa
2022-07-03
70 lat temu w centrum Poznania rozbił się wojskowy samolot. Zginęło 9 osób: załoga samolotu, przypadkowi przechodnie i robotnicy. Przez ponad pół wieku nieznane były okoliczności wypadku, nazwiska ofiar, a nawet miejsce zdarzenia.
Wielu poznaniaków pamięta, że do początku lat 90. przy moście Królowej Jadwigi stał na postumencie mały samolot odrzutowy typu LIM (polska wersja radzieckiego MiG-17). Ustawiono go w ramach porządkowania terenów nadwarciańskich jako atrakcję dla dzieci. Rzeczywiście - był to strzał w dziesiątkę. Samolot przez lata cieszył młodych ludzi marzących o karierze pilota lub kosmonauty. Pod odrzutowcem robiono sobie zdjęcia i umawiano się na randki. Co ciekawe, nikt nie wiedział, skąd się wzięła ta maszyna, bo nie umieszczono żadnej tabliczki informacyjnej. Po Poznaniu krążyły jednak opowieści, że jest to pomnik ustawiony na pamiątkę katastrofy lotniczej, do której doszło w tej części miasta. Ponieważ żadnych konkretnych informacji o katastrofie nie było, historię traktowano jako miejską legendę.