chmura tagów
Aktualności
Nana z naszego teatrzyku
2020-09-15
- Diagnozy Zoli wynikające z obserwacji społeczeństwa II połowy XIX wieku mają mnóstwo przełożeń na naszą rzeczywistość - tak realizację Nany w reżyserii Moniki Pęcikiewicz w Teatrze Polskim zapowiada Maciej Nowak, dyrektor artystyczny sceny. Premiera (przeniesiona z marca) 18 września.
- Zanurzamy się w XIX wiek, zależy nam na tym, żeby dotknąć tej epoki, a przez jej pryzmat zobaczyć też świat współczesny, tyle że w dawnym kostiumie - opowiadała kilka miesięcy temu w rozmowie z portalem Teatralny.pl reżyserka. - Nana to dla mnie opowieść o uprzedmiotowieniu kobiety, która staje się fetyszem w kręgach władzy. Stoję tu w sprzeczności z autorem Nany, który widział w niej przyczynę zła. Dostrzegam, że to męski świat sprowadził ją do roli trofeum, zabawki, a ona próbuje się w tym odnaleźć. Poruszam się w kręgu tematów, które mnie interesują i które są wciąż boleśnie aktualne - tłumaczyła.
Bohaterką powieści Emila Zoli - XIX-wiecznego twórcy, którego wszystkie powieści trafiły na indeks ksiąg zakazanych - jest kurtyzana Anna Coupeau zwana Naną. Poznajemy ją podczas premiery sztuki Jasnowłosa Wenus w paryskim Teatrze Variétés, w której gra główną rolę. Nie jest znana szerokiej publiczności, jej talent teatralny budzi wątpliwości, zdobywa jednak sławę w całym Paryżu, m.in. dlatego że w trzecim akcie sztuki pojawia się całkiem naga. Z dnia na dzień trafia na paryskie salony, pożądają jej ważni mężczyźni w mieście, a kolejni kochankowie tracą dla niej wszystko... Sam autor określił swoją powieść mianem "poematu samczych pożądań".